Gazetka nr 5, wtorek 7 listopada 1995

(1331 s³ów w tym tek¶cie)
(3476 ods³on)   Strona gotowa do druku




Gdyby kto¶ jeszcze tego nie wiedzia³: Korzenie s± imprez± cykliczn± (ka¿dy wtorek). Zapraszaæ bêdziemy na nasze spotkania wiejskich mistrzów­muzykantów, którzy zagraj± nam tak, jak grywa³o siê dawniej na wsi, bez stylizacji, opracowañ i innych "upiêkszeñ". Je¶li kto¶ nie potrafi tañczyæ, to nie ma siê czym przejmowaæ, nic specjalnie trudnego - trzeba tylko chcieæ. Sam szef uczy³ siê tañczyæ dopiero pó³ roku temu i jako¶ mu ju¿ wychodzi, a wszystko za spraw± Korzeni i Domu Tañca, o którym informujemy poni¿ej. Je¶li kto¶ z Szanownych Go¶ci bêdzie chcia³ przynie¶æ ze sob± co¶ smacznego np. ciasto, sa³atkê, grzybki czy ogóreczki i bêdzie siê chcia³ podzieliæ ze wszystkimi - przyjmiemy to z entuzjazmem. Wstêp kosztuje 2.50 z³., a dla urwisów do lat 9 wstêp bezp³atny. >> Piwo za darmo: od elbl±skiego browaru EB otrzymali¶my w prezencie, prócz ³aw i sto³ów, beczkê piwa oraz "kilka naklejek". W zwi±zku z tym co tydzieñ ka¿dy z sze¶ædziesiêciu pierwszych szczê¶liwców posiadaj±cych bilet i  ukoñczone 18 lat otrzyma kufelek piwa lub tzw. napój ch³odz±cy (do wyboru).

* *

Dzi¶

...zagra kapela Franciszka Grêbskiego z Sulejowa (Powi¶le Tarnobrzeskie). W sk³adzie kapeli jest harmonista (harmonia guzikowa) i bêbnista. Tañczyæ bêdzie siê oberki-powi¶laki i poleczki.

Gdy trzy tygodnie temu zawitali¶my do otoczonej lasami i polami wsi Sulejów, po³o¿onej na piêknej nadwi¶lañskiej skarpie, by³a s³oneczna pogoda. Asfaltówka nieremontowana pewnie od kilkunastu lat urywa siê przed wsi± (tak jakby czas siê tam zatrzyma³) i dalej s± jedynie wydeptane drogi. Gdy dotarli¶my do domu pana Franciszka przywita³ nas nieco speszony, onie¶mielony tym, ¿e przyjechali do niego z Warszawy, by go pos³uchaæ. Harmonii nie musia³ wyci±gaæ gdzie¶ z szafy, czy ze strychu, le¿a³a gotowa do grania po prostu na tapczanie w g³ównej izbie. Widaæ by³o, ¿e muzyka go¶ci w domu do¶æ czêsto, zreszt± po krótkiej chwili, siedz±c wraz z liczn± rodzin± pana Franciszka nogi podrygiwa³y nam w rytm piêknych powi¶laków i poleczek. Zapewne i dzisiaj bêdziemy mogli ich pos³uchaæ, tym razem w wiêkszej ilo¶ci.

Piotr Zgorzelski

Co za tydzieñ?

Na spotkanie 14 listopada zaprosili¶my kapelê braci Cicheckich z Gr±dek pod Maciejowicami, wsi po³o¿onej kilka kilometrów od Wis³y, w s±siedztwie starorzeczy, ³êgów, dróg wysadzanych wierzbami. W kapeli gra skrzypek i bêbnista, którzy zaczynali granie na zabawach w latach piêædziesi±tych maj±c 18 i 14 lat. By³y to czasy mody na tanga i fokstroty, muzykanci jednak - z w³asnego wyboru - nauczyli siê dawniejszego grania, ¶wiêc±c dziêki temu triumfy na festiwalach. Porównuj±c dawne zabawy z wspó³czesnymi z niechêci± mówi±: "Tylko kiwaj± siê; a ile jest podpitych, takich kilkunastoletnich dziewcz±t i ch³opców! A kiedy¶? Nikt nie pi³, czasem ch³opaki, po jednym, po kryjomu, dziewczyny nigdy. Zreszt± ¿eby ch³opak móg³ pój¶æ na zabawê musia³ mieæ osiemna¶cie lat".

Na podstawie materia³ów nades³anych
przez pani± Wandê Ksiê¿opolsk±.

i

Odwiedz± nas w tym dniu tak¿e sympatyczne dziewczyny z Ukrainy, s³uchaczki Róweñskiego Pañstwowego Instytutu Kultury na wydziale Folkloru. Tworz± trio "Ka³ynowe Grono" i "urodzi³y siê na wo³yñskiej wsi i ¶piewaj± piosenki na których siê wychowa³y. Wspó³tworz± kulturê wynikaj±c± z ich w³asnych korzeni. S± w tym sensie autentyczne, choæ w sposobie ich ¶piewania odczuwa siê ich w³asny temperament. £±cz± wiêc archaiczn± autentyczno¶æ z oryginalno¶ci±, czym odbiegaj± nieco od kanonu. Nie na tyle jednak by zraziæ do siebie konserwatywnych jego zwolenników."

Cytowane informacje przes³aly nam krêgi zbli¿one do zespo³u.

Dom Tañca

We ¶rodê 8 listopada przygrywaæ bêdzie Kapela Domu Tañca. Dla tych, którzy s± zainteresowani warsztatami i jeszcze nie wiedz± gdzie i kiedy podajemy do informacji, ¿e ca³a rzecz odbywa siê na Jezuickiej 4 (Stare Miasto) w ka¿d± ¶rodê o godz. 18.00, wstêp 3 z³ (nowa, obni¿ona cena! - zrezygnowano jednak z wliczonego napoju).

Informacje

Z ró¿nych ¼róde³ otrzymali¶my nastêpuj±ce wie¶ci o imprezach folklorystycznych i folkowych.

*

W warszawskim Muzeum Etnograficznym, przy ul. Kredytowej 1, czwartego listopada spotkanie pt. "Dawne zajêcia mieszkañców Puszczy Zielonej" m.in. z kurpiowskim twórc± wykonuj±cym ozdoby z bursztynu. Pocz±tek o godz. 11.30. Polecamy szczególnie dzieciom.

Do 8 grudnia trwa tak¿e wystawa "¦mieræ zapomniana". W ramach wystawy dn. 8 listopada o godz. 17.00 odbêdzie siê spotkanie z Jolant± Koziorowsk±.

Telefon do Muzeum: 27 76 41(-6).

*

W dniach 7-10.12.95 w Akademickim Centrum Kultury UMCS "Chatka ¯aka" w Lublinie odbêdzie siê V Festiwal Muzyki Ludowej "Miko³ajki Folkowe" organizowany przez "Orkiestrê p. w. ¶w. Miko³aja".

"Celem tego festiwalu jest popularyzacja szeroko rozumianej kultury ludowej w¶ród m³odzie¿y oraz prezentacja muzyki ludowej w formie zrozumia³ej i atrakcyjnej dla wspó³czesnego odbiorcy" - pisz± organizatorzy. Zapowiedziane s± wystêpy nastêpuj±cych grup: Varsovia Manta (nie po raz pierwszy), Orkiestra p. w. ¶w. Miko³aja (j.w.), kapela z Ko¶nych Hamrów, Chudoba, Szybki Lopez oraz Kati Szvorak z Wêgier i Detwa ze S³owacji. Prócz nich odbêdzie siê przedstawienie "Ballada Chasydzka", bêdzie Scena Otwarta, warsztaty, wystawy i kiermasz.

Telefon organizatorów (0-81) 33 201 w. 14.

Archiwum folklorystyczne

W Instytucie Sztuki Polskiej Akademii Nauk przy ulicy D³ugiej 26/28 znajduje siê kapitalne archiwum nagrañ tradycyjnej muzyki wiejskiej. S± to g³ównie nagrania z lat piêædziesi±tych, co za tym idzie szum starej p³yty jest zapewniony. Gor±co namawiamy wszystkich fanów obecnych i przysz³ych, jak równie¿ tych, którzy nie cierpi± muzyki ludowej do odwiedzin (mo¿e zmieni± zdanie). Zbiorami opiekuje siê dr Piotr Dahlig.

Równie¿ i "Korzenie" posiadaj± skromne archiwum z³o¿one z nagrañ zrealizowanych podczas spotkañ z muzykantami. Pytajcie o nie Piotra Zgorzelskiego (zwanego Szefem).

Czekamy na wie¶ci

Ktokolwiek s³ysza³ o balangach, koncertach, zabawach, biesiadach czy innych spotkaniach ludzi z muzyk± wiejsk± lub inspirowan± folklorem, proszony jest o poinformowanie o tym Szefa Korzeni tj. Piotra Zgorzelskiego. Ubiera siê on w kolorowe gacie, po czym ³atwo go poznaæ. Mo¿na te¿ powiedzieæ o tym Antkowi Beksiakowi. Ten zbyt kolorowych nie nosi, najwy¿ej czasem ró¿owe.

Wyszukane

"Dla niego gaworzenie dziecka nie znaczy³o mniej ni¿ krzyk ca³ej ludzko¶ci, podczas gdy dla nas
jest ono tylko gaworzeniem.

Dla niego korzonek jaskra by³ westchnieniem do Boga, dla nas natomiast jest to zwyk³y korzonek."

"Pewien filozof" o Jezusie z Nazaretu
wg Khalila Gibrana
1

"Rzecz charakterystyczna: aby unikn±æ zbyt d³ugiego procesu asymilacji, u³atwia siê odbiorcy konsumpcjê nowego towaru artystycznego w ten sposób, ¿e na opakowaniu (...) opisana jest w skrócie zawarto¶æ dzie³a, aby odbiorca (...) nie musia³ zadawaæ sobie zbyt wiele trudu przy rozszyfrowywaniu, co te¿ rzeczywi¶cie dana rzecz zawiera."

Bogus³aw Schaeffer 2

"Szczególnie skutecznym przedmiotem przeciwko piorunom by³o wies³o - ³opata s³u¿±ca do wsadzania chleba do pieca. Dlatego znajdowa³o siê ono zawsze blisko drzwi, w sieni, aby w razie burzy mo¿na by³o z wies³em wybiec na pole."

cyt. za F. Kotul± 3

Zas³yszane przez "Ciacha":

Doczekali¶my siê Listopada. Rozpoczê³y siê deszcze, burze i przelotne b³ota. Jeszcze dzieñ, dwa i nasze drogi pokryje lepka ma¼, a ka³u¿e wype³ni± wszystkie dziury. Problemu tego nie uda³o siê rozwi±zaæ od z gór± stu lat.

Bêd±c w maju 1993 r. we wsi Miñkowce nad rzek± Ikw± w powiecie Dubieñskim na Wo³yniu "znalaz³em" na jednym ze strychów taki oto list:

12 listopad/31 pa¼dziernik 1894 g.

W. Imæ Panie Dobr.! Bóg wszechmocny w mi³osierdziu swojem, da³ mróz i ¶nieg, bo inaczej byliby¼my z g³odu pomarli, z domu, tytu³em grz±zko¶ci i przepadzisto¶ci drogi, ruszyæ siê nie mog±cy...

Rubli piêædziesi±t na utrzymanie wiorsty drogi bocznej wedle rachunku roku ka¿dego maj±c do wydatku - jako wigilijne, za pozwoleniem, jajko - to czy¿by¶my po go¶ciñcu g³adkim o ku¿dej porze je¼dziæ nie mogli?

Tymczasowie wójt i so³tys, szalwark wedle rozumienia swego czyni±cy - takie ³adowanie traktu czyni±, i¿e miast drogi g³adkiej a suchej koryto grz±zkie, dziur, wybojów i szto³ygów pe³ne, gotuj±, czem ci nietylko szwank zdrowiu i cz³onków ca³o¶æ, lecz i ¿yciu grzesznemu utratê sposobi±.

Istnia³y ongi kumitety drogowe, które obecnie jakoby przywrócone de noviter byæ mia³y. Je¶liby do kumitetów onych powo³ano ludzi, który Stwórca wszechstworzenia oleju m±dro¶ci w statkach, do noszenia g³owy s³u¿±cych, nie posk±pi³ - mo¿eby cz³ek niejeden strachliwo¶ci w sercu nie mia³, w drogê jad±cy, i sakramentów jako przed potrzeb± gro¼n± anticipative nie przyjmowa³.

Stopy wielce mo¶ciwego Dobrodzieja a pana mojego ca³ujê i pamiêci Jego polecaæ siê o¶mielam.

Dybrucz - herbu
Pêkniêta Goleñ

List ten zacytowa³em w ca³o¶ci, zachowuj±c oryginaln± pisowniê, sk³adniê i interpunkcjê. Niestety, adresat tego listu nie jest mi znany.

*

Zagadkê tê opowiedzia³ mi "Stasek", siedmioletni Stasio Zygmunt ze wsi Tereszpol Zygmunty pod Lublinem.

- "To jo zadam panu zagadkê: dlaczego gêsi zwykle stoj± na jednej nodze? - Dawniej tego nie bywa³o."

Ale onego czasu, kiedy to jeszcze Pan Jezus chadza po ziemi, przyszed³ On ze ¦wiêtym Piotrem pewnego razu do gospody i kazali sobie upiec gê¶...

Gdy j± przynios³a szynkarka, Pan Jezus wyszed³ i d³ugo nie wraca³, a nim powróci³, ¦wiêty Piotr, z g³odu, u³ama³ sobie jedno udko. Pan Jezus zapyta³ siê: gdzie siê ono udko podzia³o? ¦wiêty Piotr na to: "Widocznie go nie by³o." Pan Jezus dobrze wiedzia³, ¿e by³o, tylko ¿e ¦wiêty Piotr nie chcia³ siê przyznaæ. Gdy poszli dalej, ujrzeli na lodzie gê¶, stoj±c± na jednej nodze. ¦wiêty Piotr rzek³: - "Widzisz, Panie, ¿e gê¶ nie ma tej drugiej nogi."

Pan Jezus chcia³ tego, a¿eby ¦wiêty Piotr nie mia³ sromu [psykro¶ci, bólu na sumieniu]. Od tej pory gêsi rade stoj± na jednej nodze. Stoj± na jednej, coby ¶wiêty bolaków nie mia³.

Grzegorz "Ciacho" Rybacki

¬ród³a cytatów:

1. Khalil Gibran "Jezus Syn Cz³owieczy", t³um. R. Gromacka, Warszawa 1995
2. Bogus³aw Schaeffer "Ma³y informator muzyki XX wieku", Kraków 1987
3. Franciszek Kotula "Przeciw urokom", Warszawa 1989

do pocz±tku dzia³u Wyszukane

W nastêpnym numerze...

do pocz±tku GAZETKI


Wydawca: Stowarzyszenie Riviera-Remont Scena "Korzenie".
Redakcja: Kasia Andrzejowska, Antoni Beksiak, Piotr z Warszawy Zgorzelski. Regularnie publikuj±: Remigiusz Mazur-Hanaj, Grzegorz "Ciacho" Rybacki.
Wspó³pracuj± z nami i pomagaj± nam: Fundacja im. Stefana Batorego, Urz±d Gminy Warszawa-Centrum oraz Elbrewery Co.Ltd.

  

[ Powrót do Gazetka | Wykaz sekcji ]
Theme Design By SeriArt.net    Powered By Php-Nuke

=admin=

strona g³ówna