Gazetka nr 5, wtorek 7 listopada 1995
(1331 s³ów w tym tek¶cie) (3529 ods³on)
Gdyby kto¶ jeszcze tego nie wiedzia³:
Korzenie s± imprez± cykliczn± (ka¿dy wtorek).
Zapraszaæ bêdziemy na nasze spotkania wiejskich
mistrzówmuzykantów,
którzy zagraj± nam tak, jak grywa³o siê
dawniej na wsi, bez stylizacji, opracowañ i innych
"upiêkszeñ".
Je¶li kto¶ nie potrafi tañczyæ, to nie
ma siê czym przejmowaæ, nic specjalnie trudnego -
trzeba tylko chcieæ. Sam szef uczy³ siê
tañczyæ
dopiero pó³ roku temu i jako¶ mu ju¿
wychodzi, a wszystko za spraw± Korzeni i Domu Tañca,
o którym informujemy poni¿ej. Je¶li kto¶
z Szanownych Go¶ci bêdzie chcia³ przynie¶æ
ze sob± co¶ smacznego np. ciasto, sa³atkê,
grzybki czy ogóreczki i bêdzie siê chcia³
podzieliæ ze wszystkimi - przyjmiemy to z entuzjazmem.
Wstêp kosztuje 2.50 z³., a dla urwisów do lat
9 wstêp bezp³atny. >> Piwo za darmo: od
elbl±skiego browaru EB otrzymali¶my w prezencie, prócz
³aw i sto³ów, beczkê piwa oraz "kilka
naklejek". W zwi±zku z tym co tydzieñ ka¿dy
z sze¶ædziesiêciu pierwszych
szczê¶liwców
posiadaj±cych bilet i ukoñczone 18 lat
otrzyma kufelek piwa lub tzw. napój ch³odz±cy
(do wyboru).
* *
Dzi¶
...zagra kapela Franciszka Grêbskiego z Sulejowa (Powi¶le
Tarnobrzeskie). W sk³adzie kapeli jest harmonista (harmonia
guzikowa) i bêbnista. Tañczyæ bêdzie
siê oberki-powi¶laki i poleczki.
Gdy trzy tygodnie temu zawitali¶my do otoczonej lasami i
polami wsi Sulejów, po³o¿onej na piêknej
nadwi¶lañskiej skarpie, by³a s³oneczna pogoda.
Asfaltówka nieremontowana pewnie od kilkunastu lat urywa
siê przed wsi± (tak jakby czas siê tam zatrzyma³)
i dalej s± jedynie wydeptane drogi. Gdy dotarli¶my do
domu pana Franciszka przywita³ nas nieco speszony, onie¶mielony
tym, ¿e przyjechali do niego z Warszawy, by go pos³uchaæ.
Harmonii nie musia³ wyci±gaæ gdzie¶ z szafy,
czy ze strychu, le¿a³a gotowa do grania po prostu na
tapczanie w g³ównej izbie. Widaæ by³o,
¿e muzyka go¶ci w domu do¶æ czêsto,
zreszt± po krótkiej chwili, siedz±c wraz z liczn±
rodzin± pana Franciszka nogi podrygiwa³y nam w rytm
piêknych powi¶laków i poleczek. Zapewne i dzisiaj
bêdziemy mogli ich pos³uchaæ, tym razem w wiêkszej
ilo¶ci.
Piotr Zgorzelski
Co za tydzieñ?
Na spotkanie 14 listopada zaprosili¶my kapelê braci
Cicheckich z Gr±dek pod Maciejowicami, wsi po³o¿onej
kilka kilometrów od Wis³y, w s±siedztwie
starorzeczy, ³êgów, dróg wysadzanych
wierzbami. W kapeli gra skrzypek i bêbnista, którzy
zaczynali granie na zabawach w latach piêædziesi±tych
maj±c 18 i 14 lat. By³y to czasy mody na tanga i fokstroty,
muzykanci jednak - z w³asnego wyboru - nauczyli siê
dawniejszego grania, ¶wiêc±c dziêki temu
triumfy na festiwalach. Porównuj±c dawne zabawy z
wspó³czesnymi z niechêci± mówi±:
"Tylko kiwaj± siê; a ile jest podpitych, takich
kilkunastoletnich dziewcz±t i ch³opców!
A kiedy¶? Nikt nie pi³, czasem ch³opaki, po jednym,
po kryjomu, dziewczyny nigdy. Zreszt± ¿eby ch³opak
móg³ pój¶æ na zabawê musia³
mieæ osiemna¶cie lat".
Na podstawie materia³ów nades³anych
przez pani± Wandê Ksiê¿opolsk±.
i
Odwiedz± nas w tym dniu tak¿e sympatyczne dziewczyny
z Ukrainy, s³uchaczki Róweñskiego Pañstwowego
Instytutu Kultury na wydziale Folkloru. Tworz± trio
"Ka³ynowe
Grono" i "urodzi³y siê na wo³yñskiej
wsi i ¶piewaj± piosenki na których siê
wychowa³y. Wspó³tworz± kulturê
wynikaj±c±
z ich w³asnych korzeni. S± w tym sensie autentyczne,
choæ w sposobie ich ¶piewania odczuwa siê ich
w³asny temperament. £±cz± wiêc archaiczn±
autentyczno¶æ z oryginalno¶ci±, czym
odbiegaj± nieco od kanonu. Nie na tyle jednak by zraziæ
do siebie konserwatywnych jego zwolenników."
Cytowane informacje przes³aly nam krêgi
zbli¿one do zespo³u.
Dom Tañca
We ¶rodê 8 listopada przygrywaæ bêdzie
Kapela Domu Tañca. Dla tych, którzy s± zainteresowani
warsztatami i jeszcze nie wiedz± gdzie i kiedy podajemy
do informacji, ¿e ca³a rzecz odbywa siê na Jezuickiej
4 (Stare Miasto) w ka¿d± ¶rodê o godz.
18.00, wstêp 3 z³ (nowa, obni¿ona cena! -
zrezygnowano jednak z wliczonego napoju).
Informacje
Z ró¿nych ¼róde³ otrzymali¶my
nastêpuj±ce wie¶ci o imprezach folklorystycznych
i folkowych.
*
W warszawskim Muzeum Etnograficznym, przy ul. Kredytowej 1,
czwartego listopada spotkanie pt. "Dawne zajêcia
mieszkañców Puszczy Zielonej" m.in. z kurpiowskim
twórc± wykonuj±cym ozdoby z bursztynu. Pocz±tek
o godz. 11.30. Polecamy szczególnie dzieciom.
Do 8 grudnia trwa tak¿e wystawa "¦mieræ
zapomniana".
W ramach wystawy dn. 8 listopada o godz. 17.00 odbêdzie
siê spotkanie z Jolant± Koziorowsk±.
Telefon do Muzeum: 27 76 41(-6).
*
W dniach 7-10.12.95 w Akademickim Centrum Kultury UMCS "Chatka
¯aka" w Lublinie odbêdzie siê V Festiwal
Muzyki Ludowej "Miko³ajki Folkowe" organizowany
przez "Orkiestrê p. w. ¶w. Miko³aja".
"Celem tego festiwalu jest popularyzacja szeroko rozumianej
kultury ludowej w¶ród m³odzie¿y oraz prezentacja
muzyki ludowej w formie zrozumia³ej i atrakcyjnej dla
wspó³czesnego
odbiorcy" - pisz± organizatorzy. Zapowiedziane s±
wystêpy nastêpuj±cych grup: Varsovia Manta (nie
po raz pierwszy), Orkiestra p. w. ¶w. Miko³aja (j.w.),
kapela z Ko¶nych Hamrów, Chudoba, Szybki Lopez
oraz Kati Szvorak z Wêgier i Detwa ze S³owacji.
Prócz nich odbêdzie siê przedstawienie "Ballada
Chasydzka", bêdzie Scena Otwarta, warsztaty, wystawy
i kiermasz.
Telefon organizatorów (0-81) 33 201 w. 14.
Archiwum folklorystyczne
W Instytucie Sztuki Polskiej Akademii Nauk przy ulicy D³ugiej
26/28 znajduje siê kapitalne archiwum nagrañ tradycyjnej
muzyki wiejskiej. S± to g³ównie nagrania z lat
piêædziesi±tych, co za tym idzie szum starej
p³yty jest zapewniony. Gor±co namawiamy wszystkich fanów
obecnych i przysz³ych, jak równie¿ tych,
którzy nie cierpi± muzyki ludowej do odwiedzin (mo¿e
zmieni± zdanie). Zbiorami opiekuje siê dr Piotr Dahlig.
Równie¿ i "Korzenie" posiadaj± skromne
archiwum z³o¿one z nagrañ zrealizowanych podczas
spotkañ z muzykantami. Pytajcie o nie Piotra Zgorzelskiego
(zwanego Szefem).
Czekamy na wie¶ci
Ktokolwiek s³ysza³ o balangach, koncertach, zabawach,
biesiadach czy innych spotkaniach ludzi z muzyk± wiejsk±
lub inspirowan± folklorem, proszony jest o poinformowanie
o tym Szefa Korzeni tj. Piotra Zgorzelskiego. Ubiera siê
on w kolorowe gacie, po czym ³atwo go poznaæ. Mo¿na
te¿ powiedzieæ o tym Antkowi Beksiakowi. Ten zbyt kolorowych
nie nosi, najwy¿ej czasem ró¿owe.
Wyszukane
"Dla niego gaworzenie dziecka nie znaczy³o mniej
ni¿ krzyk ca³ej ludzko¶ci, podczas gdy dla nas jest ono tylko
gaworzeniem.
Dla niego korzonek jaskra by³ westchnieniem do Boga,
dla nas natomiast jest to zwyk³y korzonek."
"Pewien filozof" o Jezusie z
Nazaretu wg Khalila Gibrana
1
"Rzecz charakterystyczna: aby unikn±æ
zbyt d³ugiego procesu asymilacji, u³atwia siê
odbiorcy konsumpcjê nowego towaru artystycznego w
ten sposób, ¿e na opakowaniu (...) opisana jest w
skrócie zawarto¶æ dzie³a, aby odbiorca
(...) nie musia³ zadawaæ sobie zbyt wiele trudu przy
rozszyfrowywaniu, co te¿ rzeczywi¶cie dana rzecz
zawiera."
Bogus³aw Schaeffer 2
"Szczególnie skutecznym przedmiotem przeciwko
piorunom by³o wies³o - ³opata s³u¿±ca
do wsadzania chleba do pieca. Dlatego znajdowa³o siê
ono zawsze blisko drzwi, w sieni, aby w razie burzy mo¿na
by³o z wies³em wybiec na pole."
cyt. za F. Kotul± 3
Zas³yszane przez "Ciacha":
Doczekali¶my siê Listopada.
Rozpoczê³y
siê deszcze, burze i przelotne b³ota. Jeszcze dzieñ,
dwa i nasze drogi pokryje lepka ma¼, a ka³u¿e
wype³ni±
wszystkie dziury. Problemu tego nie uda³o siê
rozwi±zaæ
od z gór± stu lat.
Bêd±c w maju 1993 r. we wsi Miñkowce
nad rzek± Ikw± w powiecie Dubieñskim na Wo³yniu
"znalaz³em" na jednym ze strychów taki oto
list:
12 listopad/31 pa¼dziernik 1894 g.
W. Imæ Panie Dobr.! Bóg wszechmocny w mi³osierdziu
swojem, da³ mróz i ¶nieg, bo inaczej byliby¼my
z g³odu pomarli, z domu, tytu³em grz±zko¶ci
i przepadzisto¶ci drogi, ruszyæ siê nie mog±cy...
Rubli piêædziesi±t na utrzymanie wiorsty drogi
bocznej wedle rachunku roku ka¿dego maj±c do wydatku
- jako wigilijne, za pozwoleniem, jajko - to czy¿by¶my
po go¶ciñcu g³adkim o ku¿dej porze je¼dziæ
nie mogli?
Tymczasowie wójt i so³tys, szalwark wedle rozumienia
swego czyni±cy - takie ³adowanie traktu czyni±,
i¿e miast drogi g³adkiej a suchej koryto grz±zkie,
dziur, wybojów i szto³ygów pe³ne,
gotuj±, czem ci nietylko szwank zdrowiu i cz³onków
ca³o¶æ, lecz i ¿yciu grzesznemu utratê
sposobi±.
Istnia³y ongi kumitety drogowe, które obecnie jakoby
przywrócone de noviter byæ mia³y. Je¶liby
do kumitetów onych powo³ano ludzi, który Stwórca
wszechstworzenia oleju m±dro¶ci w statkach, do
noszenia g³owy s³u¿±cych, nie posk±pi³
- mo¿eby cz³ek niejeden strachliwo¶ci w sercu nie
mia³, w drogê jad±cy, i sakramentów jako
przed potrzeb± gro¼n± anticipative nie przyjmowa³.
Stopy wielce mo¶ciwego Dobrodzieja a pana mojego ca³ujê
i pamiêci Jego polecaæ siê o¶mielam.
Dybrucz - herbu
Pêkniêta Goleñ
List ten zacytowa³em w ca³o¶ci, zachowuj±c
oryginaln± pisowniê, sk³adniê
i interpunkcjê.
Niestety, adresat tego listu nie jest mi znany.
*
Zagadkê tê opowiedzia³ mi "Stasek",
siedmioletni Stasio Zygmunt ze wsi Tereszpol Zygmunty pod Lublinem.
- "To jo zadam panu zagadkê: dlaczego
gêsi zwykle stoj± na jednej nodze? - Dawniej tego nie
bywa³o."
Ale onego czasu, kiedy to jeszcze Pan Jezus chadza po ziemi, przyszed³
On ze ¦wiêtym Piotrem pewnego razu do gospody i kazali
sobie upiec gê¶...
Gdy j± przynios³a szynkarka, Pan Jezus wyszed³
i d³ugo nie wraca³, a nim powróci³, ¦wiêty
Piotr, z g³odu, u³ama³ sobie jedno udko. Pan
Jezus zapyta³ siê: gdzie siê ono udko podzia³o?
¦wiêty Piotr na to: "Widocznie go nie by³o."
Pan Jezus dobrze wiedzia³, ¿e by³o, tylko ¿e
¦wiêty Piotr nie chcia³ siê przyznaæ.
Gdy poszli dalej, ujrzeli na lodzie gê¶, stoj±c±
na jednej nodze. ¦wiêty Piotr rzek³: - "Widzisz,
Panie, ¿e gê¶ nie ma tej drugiej nogi."
Pan Jezus chcia³ tego, a¿eby ¦wiêty Piotr
nie mia³ sromu [psykro¶ci, bólu na sumieniu].
Od tej pory gêsi rade stoj± na jednej nodze. Stoj±
na jednej, coby ¶wiêty bolaków nie mia³.
Grzegorz "Ciacho" Rybacki
¬ród³a cytatów:
1. Khalil Gibran "Jezus Syn Cz³owieczy", t³um. R.
Gromacka,
Warszawa 1995
2. Bogus³aw Schaeffer "Ma³y informator muzyki XX
wieku",
Kraków 1987
3. Franciszek Kotula "Przeciw urokom", Warszawa 1989 |
|
W nastêpnym numerze...
Wydawca:
Stowarzyszenie Riviera-Remont Scena "Korzenie".
Redakcja: Kasia Andrzejowska, Antoni Beksiak, Piotr z Warszawy
Zgorzelski. Regularnie publikuj±: Remigiusz Mazur-Hanaj, Grzegorz "Ciacho" Rybacki.
Wspó³pracuj± z nami i pomagaj± nam: Fundacja im. Stefana Batorego, Urz±d Gminy Warszawa-Centrum oraz Elbrewery Co.Ltd.
|