Naj¶wiêtsza Panienka gdy porodziæ mia³a


Naj¶wiêtsza Panienka gdy porodziæ mia³a
Józefa staruszka o pokój pyta³a
Józefie staruszku opiekunie drogi
a gdzie bêdzie dla mnie pokoik ubogi?

A Józef staruszek poszed³ o gospodê
staraæ siê, oraz wzi±³ dzbaneczek na wodê
Lecz ani gospody ani wody dano
i jeszcze z³ajano, i jeszcze z³ajano.

Nie pukaj ¿e stary, mam ludzi dosyæ
Na pró¿no mnie bêdziesz o gospodê prosiæ
Bo ja sam w gospodzie nie mam miejsca swego
u ludu takiego, u ludu takiego

A Józef staruszek zwa¿ywszy te mowê
sk³oni³ tylko na dó³ swoj± siw± g³owê
Frasunku jest dosyæ, ratunku potrzeba
sk±d¿e - tylko z nieba, sk±d¿e tylko z nieba

Wtem jeden mieszczanin bêd±c ¿alem zdjêty
Boj±c siê, by nie by³ na wieki przeklêty
Ukazuje drogê staruszkowi temu
Zafrasowanemu, zafrasowanemu

Uda³ siê staruszek tam gdzie jasno¶æ by³a,
I tam te¿ Maryja Jezusa powi³a.
Tam to by³ ów pokój i ów nocleg ¶wiêty
Ze dwoma bydlety, ze dwoma bydlêty.



wyk. Anna Malec z Jedrzejówki k/Bi³goraja, Roztocze
oraz Kurpie, Skierkowski






[ Wróæ ]

Kolêdy

Prawa autorskie © przez Dom Tanca - (4215 ods³on)

Encyclopedia ©
Theme Design By SeriArt.net    Powered By Php-Nuke

=admin=

strona g³ówna